Znowu trwa spór między związkami zawodowymi a pracodawcami o wysokość płacy minimalnej. Zdaniem OPZZ powinna ona wynosić w 2016 r. 2 tys. złotych. Natomiast pracodawcy są za kwotą 1782 zł. Tymczasem z danych Eurostatu wynika, że polska płaca minimalna ma sporą siłę nabywczą- czytamy na portalu.
Pracodawcy RP chcieliby, aby najniższe wynagrodzenie wzrosło o 32 zł brutto i wyniosło1782 zł brutto. Oznacza to, że najniżej zarabiający pracownik na etacie otrzymałby na rękę niecałe 1310 zł. Tak niska podwyżka wynika głównie z panującej deflacji i zapowiadanej na przyszły rok niskiej inflacji (1,7 proc.). Te parametry budżetowe określają, jak należy obliczać zmianę płacy minimalnej z roku na rok – czytamy na portalu.
Jak wygląda najniższa płaca w innych krajach? Eurostat opublikował nowe zestawienie dotyczące wysokości płacy minimalnej z uwzględnieniem siły nabywczej tej płacy. W zestawieniu uwzględniono 28 państw europejskich i USA. W rankingu nie ma oczywiście państw, w których płacy minimalnej nie ma, np. państw skandynawskich, Włoch, Cypru, Austrii. W tym zestawieniu „siła” polskiej płacy minimalnej jest stosunkowo wysoka – załapaliśmy się na 14. miejsce. Możliwości nabywcze są niemal takie same jak za płacę minimalną w Grecji, podczas gdy w wartościach bezwzględnych różnica jest znacząca. Najsłabiej zarabiający Grek dostaje blisko 750 euro (dane z początku 2015 r.), a Polak – poniżej 500 euro. Jednak po uwzględnieniu różnicy cen okazuje się, że zarabiający pensję minimalną Polak i Grek mogą pozwolić sobie na podobne zakupy.
Więcej: LINK