W „Rzeczpospolitej” przeczytamy artykuł na temat zatorów płatniczych w firmach. Nieznacznie zmniejsza się odsetek przedsiębiorstw, które mają z nimi problemy. Zdaniem prezesa ZRP Jerzego Bartnika to wynika między innymi z uważnego dobierania kontrahentów.
Przedsiębiorcy zaczęli postrzegać zatory jako „zło konieczne”. Jedynie 10 proc. firm nie dotyka w ogóle ten problem. Jednak pozostałe również dają sobie z nimi radę. Prezes Związku Rzemiosła Polskiego zaznacza, że wynika to z zapobiegliwości polskich przedsiębiorców. Nauczeni przykrym doświadczeniem, bardzo ostrożnie podchodzą do współpracy z nowymi kontrahentami.
– W spowolnieniu liczy się to, żeby mieć zamówienia, ale jeszcze gorsze jest jeśli ma się produkcję, czyli koszty, a nie uzyskuje się zapłaty – przyznaje Jerzy Bartnik.
Więcej:rp.pl
22.02.2013
Aleksandra Fandrejewska
LINK
