Zdaniem wiceministra rozwoju Mariusza Haładyja w przyszłym roku mogą wejść w życie regulacje oczekiwane przez przedsiębiorców, ułatwiające sukcesję firm rodzinnych i zapewniające ciągłość ich funkcjonowania po śmierci właściciela firmy – podaje Wp.Money.
W rozmowie z PAP minister przyznaje, że problem istnieje. „Obecnie z dniem śmierci przedsiębiorcy, który wcześniej nie uregulował kwestii sukcesji, wygasają stosunki pracy, decyzje związane z firmą, np. koncesje, zezwolenia, czy kontrakty handlowe, czyli mamy całkowite przerwanie bytu takiej firmy”- czytamy na portalu.
Przyznał, że prace nad rozwiązaniami są już zaawansowane i niebawem powinien się rozpocząć proces konsultacyjny projektu ustawy, która ma szanse wejść w życie w 2017 roku.
Zgodnie z projektem, ciągłość przedsiębiorstwa będzie zachowana. W tej chwili, jak przyznał Haładyj, trwają prace nad instytucją, która pomogłaby prowadzić firmę w okresie od śmierci przedsiębiorcy do nabycia tej firmy przez spadkobiercę czy spadkobierców.
Więcej: LINK