Ze Starszym Cechu Rzemiosł Różnych w Zakopanem Franciszkiem Kaletką rozmawia Paweł Pełka.
Wywiad pokazuje jak zakopiańscy rzemieślnicy radzą sobie z zalewem chińskich wyrobów. Gospodarz Cechu opowiada o wielkiej roli edukacyjnej organizacji i o tym, że rzemieślnikiem chciałby być każdy. To środowisko o pięknych wielowiekowych tradycjach, to pracodawcy dający w samym powiecie tatrzańskim zatrudnienie ponad 1000 osobom.
– Jakie zawody przeważają wśród zrzeszonych w cechu?
– To głównie budowlańcy, mechanicy, spożywcy i fryzjerzy. Trzeba pamiętać, że Cech spełnia także wielką rolę edukacyjną. Mieliśmy w tym roku około 400 uczniów. Bierzemy udział w egzaminowaniu i nadawaniu dyplomów czeladnikom. Co ważne, taki dyplom jest respektowany w całej Unii Europejskiej.
Tygodnik Podhalański
15.12.2008