„Producenci wyrobów ściśle związanych z wybranym regionem Polski lub stosowaną od pokoleń unikalną recepturą mogą starać się o uzyskanie unijnej ochrony. Pozwoli ona wzmocnić konkurencyjność takich produktów i zapobiec próbom podrabiania ich przez przedsiębiorców, którzy nie przestrzegają oryginalnych przepisów.” – czytamy w Gazecie Prawnej.
„Przedsiębiorcy zajmujący się produkcją produktów rolnych i środków spożywczych wytwarzanych stosowanymi od lat metodami mogą zarejestrować je nie tylko na krajowej liście produktów tradycyjnych (GP nr 101/2009), lecz także uzyskać zdecydowanie silniejszą ochronę na terenie całej Unii Europejskiej.”
„Wpisanie przez Komisję Europejską produktu do rejestru Chronionych Nazw Pochodzenia, Chronionych Oznaczeń Geograficznych lub do Rejestru Gwarantowanych Tradycyjnych Specjalności chroni producentów przed nieuczciwym przywłaszczeniem nazwy lub receptury.”
„Rejestracja umożliwia opatrzenie wyrobu unijnymi oznaczeniami, co jest dodatkową informacją przekonującą konsumentów do zakupu unikalnych wyrobów.”
„O przyznanie ochrony na szczeblu unijnym zwraca się coraz więcej wnioskodawców (na rozpatrzenie czeka kilkudziesięciu). Do tej pory Komisja Europejska zarejestrowała 12 polskich produktów spożywczych. Wśród nich znajduje się m.in.: oscypek, bryndza podhalańska czy andruty kaliskie.”
ADAM MAKOSZ
Więcej: http://egp.gazetaprawna.pl/index.php?act=mprasa&sub=article&id=254699