„Ministerstwo Gospodarki (MG) nareszcie zorientowało się, że mimo wprowadzenia cztery miesiące temu przepisów o jednym okienku, rejestrowanie nowych firm nadal idzie jak po grudzie.”-czytamy w Pulsie Biznesu
„Okienko ruszyło 31 marca. Rząd obiecywał, że dzięki niemu nie trzeba będzie już odwiedzać kilku urzędów, by zarejestrować firmę. Miało wystarczyć złożenie wniosku o wpis do poszczególnych rejestrów w gminie lub Krajowym Rejestrze Sądowym. Urzędnicy mieli załatwić dalsze wszelkie formalności. Niestety, rzeczywistość okazała się inna. Po złożeniu niełatwego w wypełnieniu wniosku (osiem stron) nadal trzeba stawić się w urzędzie skarbowym (wybór formy opodatkowania, rejestracja VAT) i w ZUS. W wielu przypadkach nieodzowna jest też wizyta w urzędzie statystycznym. Poważnym problemem jest brak jednolitego systemu informatycznego, dzięki któremu urzędy mogłyby się wymieniać dokumentami niezbędnymi do rejestracji firm.”
„— Jedno okienko nie działa jak należy. Zasadniczo nie ułatwiło i nie przyspieszyło rejestracji nowych firm — ocenia Jerzy Bartnik, prezes Związku Rzemiosła Polskiego (ZRP).”
Jarosław Królak
Źródło: Puls Biznesu