Ministerstwo Sprawiedliwości planuje poważne zmiany w prawie upadłościowym, która spowodują, że fiskus nie będzie już pierwszy w kolejce do odbierania pieniędzy w postępowaniu upadłościowym. Ratowanie firm, które są wierzycielami dłużników ma być priorytetem – czytamy w „PB”.
Wprawdzie Ministerstwo Finansów protestuje, twierdząc, że nie ma uzasadnienia dla zmiany. Jednak ciężko zaproponować jakiś solidny argument, który byłby przeciwko planowanym przez resort sprawiedliwości zmianom. Poza podstawowym poczuciem sprawiedliwości zwolennicy nowelizacji zaznaczają, że zmniejszy ona znacznie zatory płatnicze i efekt domina, w którym za upadłością jednej firmy idzie upadłość kolejnej, której ta pierwsza nie wypłaci należności.
Nowe przepisy nie sprowadzają się tylko do jednej zmiany. Zupełną nowością ma być tzw. postępowanie sanacyjne, charakteryzujące się zaawansowaną restrukturyzacją zobowiązań, majątku i zatrudnienia (w sposób korzystny dla dłużnika). Skutkiem otwarcia sanacji będzie zawieszenie egzekucji z masy upadłości i dokonanych zajęć, zakaz wypowiadania umów najmu lokalu lub nieruchomości, w której dłużnik prowadzi przedsiębiorstwo, umów leasingu, ubezpieczeń, rachunku bankowego i kredytu.
Więcej:pb.pl
29.10.2013
Jarosław Królak
LINK
LINK
Zapraszamy do dyskusji na facebooku.