Według GUS jeszcze nigdy od upadku PRL nie było tak wysokiego zatrudnienia. W III kwartale tego roku wynosiło rekordowe 16,06 mln.
Od 1991 r., tj. od czasu, gdy urząd statystyczny prowadzi badania aktywności ekonomicznej ludności, tylko dwa razy liczba pracujących przekroczyła 16 mln. W IV kw. 2008 r. pracowało nas 16,005, a w III kw. 2009 r. – 16,026 mln.
Najmniej osób pracowało w dramatycznym dla naszego rynku pracy I kw. 2003 r. Było ich zaledwie 13,35 mln, o blisko 3 mln mniej niż teraz. To wtedy też padł polski rekord bezrobocia. Sięgnęło ono w lutym 2003 r. 20,7 proc.
Mimo optymistycznych danych, w stosunku do Zachodu odrabiamy ogromne zaległości w liczbie pracujących. W Polsce (dane Eurostatu za 2013 r.) pracuje zaledwie 57,6 proc. osób mających 20-64 lata. Średnia dla UE to 62,6 proc., ale np. w Szwecji 77,2 proc., a w Niemczech 72,3.
Więcej: LINK