Money.pl: Przedsiębiorca zasugeruje rezygnację z rządowego programu? No to 2 lata więzienia

Dziś kolejna porcja informacji na temat Pracowniczych Planów Kapitałowych. „Nawet dwa lata więzienia będą grozić za wymuszanie od pracowników rezygnacji z oszczędzania w PPK. Rząd PiS nie chce dopuścić do sytuacji, gdy pracodawcy będą chcieli zaoszczędzić na kosztach zatrudnienia i zniechęcać pracowników do odkładania na przyszłość”- cytujemy za portalem. 
 
„Pracownicze Plany Kapitałowe to rządowy system oszczędzania na emeryturę. Solidarnie na lepszą przyszłość zrzucą się pracownik (każdy zatrudniony, za którego opłacane są składki emerytalne), pracodawca i państwo. Domyślnie będzie to 2 proc. pensji brutto, ale pobierane od kwoty „na rękę”. W przypadku pensji rzędu 2 100 zł brutto będzie to 42 zł. Odliczymy je jednak od kwoty netto, czyli od 1 530 zł. Do tego swoją część dorzuci pracodawca – 1,5 proc. pensji brutto (31,5 zł miesięcznie). To będzie jego koszt zatrudnienia, ale będzie mógł sobie go zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu. Od tej kwoty nie odprowadzi też żadnych składek na ubezpieczenie społeczne”- podaje Money. 
 
Jako pierwsi, od stycznia 2019 r. z tematem zetkną się przedsiębiorstwa duże, od lipca obejmą firmy średnie. Od 1 stycznia 2020 r,trafią do firm zatrudniających od 20 do 49 pracowników.  Od 1 lipca 2020 r. – z wyzwaniem zmierzą się podmioty zatrudniające od 1 do 19 osób.
Przedsiębiorcy muszą wiedzieć, że ci, którzy nie będą chcieli opłacać składek za pracowników i zmuszą ich do rezygnacji z systemu, mogą trafić do więzienia nawet na 2 lata.
Więcej: 
Money.pl
Mateusz Ratajczak
20.02.2018

LINK