Gazeta.pl: Bezpieczny e-podpis w ZUS – godzina zero czy plan B?

„Czy będzie bezwzględny obowiązek stosowania bezpiecznego e-podpisu w deklaracjach przesyłanych do ZUS, czy nie? Zostały trzy miesiące, przedsiębiorcy czekają na decyzję rządu” – czytamy na portalu Gazeta.pl.

„Wymóg stosowania tzw. bezpiecznego podpisu elektronicznego w dokumentach przesyłanych do ZUS przez firmy zatrudniające powyżej pięciu osób nakłada ustawa o informatyzacji. Obowiązek ma wejść w życie 21 lipca tego roku. Od tego dnia e-podpis z certyfikatem kwalifikowanym ma stać się jedynym dopuszczalnym sposobem potwierdzania tożsamości nadawcy i zastąpić stosowany obecnie przez przedsiębiorstwa zwykły e-podpis przy ZUS-owskim programie Płatnik.

„Rząd sygnalizuje, że tryb wprowadzania obowiązkowego bezpiecznego e-podpisu w kontaktach z ZUS może się zmienić. – Państwo nie może sobie pozwolić na ryzyko bałaganu. Monitorujemy na bieżąco, ile jest wydawanych certyfikatów kwalifikowanych. Przybywa ich szybko. Ale mamy także plan B – mówi Dariusz Bogdan, wiceminister gospodarki odpowiedzialny za e-podpis. Plan B polega na rozłożeniu sprawy w czasie”.

„Inny pomysł zgłaszał Związek Rzemiosła Polskiego. Jego prezes Jerzy Bartnik zaapelował niedawno do rządu, by na początek obowiązkiem stosowania certyfikatów kwalifikowanych objąć tylko płatników zatrudniających powyżej 250 pracowników”.