„- Mamy o co prosić i za co dziękować – przekonywał wczoraj starszy Cechu Rzemiosł Różnych i Przedsiębiorczości w Nowym Sączu Jan First” – czytamy w Dzienniku Polskim Nowosądeckim.
„Jak co roku dzień imienin patrona rzemiosła – św. Józefa był powodem do spotkania członków sądeckiego cechu. Organizacja, która przed dwoma laty świętowała jubileusz 120-lecia istnienia zrzesza dziś 363 członków, dających pracę 3300 ludziom.”
„Prowadzi też dwie szkoły cechowe – w Nowym Sączu i Muszynie. Tam 250 pedagogów kształci 800 uczniów, którzy w przyszłości zasilą rzemiosło. Miało ono niepośledni wpływ na rozwój miasta, które rosło w siłę m.in. dzięki aktywności rzemieślniczych cechów.”
Więcej: dziennik.krakow.pl
20.03.2010