Dziennik Gazeta Prawna: Praca w UE tylko z certyfikatem

Polska pracuje nad stworzeniem certyfikatów kwalifikacji pracowników. Takie certyfikaty maja pomóc w ocenie kandydatów do pracy i pozwolą porównać umiejętności polskich i unijnych pracowników. Polscy rzemieślnicy mają jednak wątpliwości, co do planowanego systemu oceny – pisze Dziennik Gazeta Prawna.

Plan stworzenia systemu porównywania kwalifikacji zawodowych powstała w Komisji Europejskiej. Są to tak zwane Europejskie Ramy Kwalifikacji. Od lipca 2010 r. Instytut Badań Edukacyjnych (IBE), realizuje projekt przewidujący opracowanie założeń merytorycznych Polskich Ram Kwalifikacji ze środków Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki (PO KL). 16 lutego odbędzie się na ten temat debata. Polski system, podobnie jak europejski zakłada 8 poziomów kwalifikacji. Przykładowo poziom 4 to matura, a 8 to doktorat. Przypisanie osoby do danego poziomu będzie oznaczało, że posiada ona określoną wiedzę, umiejętności oraz kompetencje. Kolejnym krokiem jest stworzenie takiego systemu dla poszczególnych zwodów.

Środowisko rzemiosła odnosi się jednak do projektu dość sceptycznie, eksperci twierdzą, że wszechstronność polskiego rzemieślnika jest znacznie większa, niż jego kolegi „po fachu” na zachodzie. Był to jeden z powodów, stojących za przysłowiowym sukcesem polskiego hydraulika. Rzemieślnik umiał nie tylko wykonywać instalacje sanitarne, ale i podłączyć umywalkę.

– Musimy zadbać, żeby polscy rzemieślnicy nie byli w gorszej sytuacji niż ich koledzy z krajów UE – mówi Tomasz Wika, dyrektor wielkopolskiej Izby Rzemieślniczej w Poznaniu.

Problemem jest chociażby to jak w ośmiostopniowej skali PRK umieścić statusu zawodowego mistrza;  czy zostanie on przypisany do 4. czy 5. poziomu kwalifikacji. W Niemczech osoba posiadająca tytuł mistrzowski bez względu na branżę ma kwalifikacje na 5. poziomie.
– Jeżeli usytuujemy polskiego mistrza na poziomie 4., to znajdzie się on niżej w europejskiej drabince płacowej od swoich kolegów, którzy przechodzą podobną ścieżkę edukacji, zdają podobne egzaminy – uważa Maciej Prószyński, dyrektor generalny Związku Rzemiosła Polskiego.

Problem w tym, że np. w przypadku mistrza przypisanie go do 5. poziomu będzie oznaczało, że ma on co najmniej maturę. Tymczasem w Polsce do posiadania tytułu zawodowego mistrza nie jest ona potrzebna. Problemy te będzie trzeba rozstrzygnąć ostatecznie do końca 2012 roku.

Więcej: gazetaprawna.pl
08.02.2011
Beata Lisowska
LINK