Ulgi za złe długi sprawiają firmom sporo kłopotów. Przedsiębiorcy przyznają, że wolą zrezygnować z odliczeń, żeby nie doprowadzić kontrahenta do upadłości.
Niedokładne przepisy i brak wyjaśnień z resortu finansów – tak można podsumować funkcjonowanie przepisów o ulgach za złe długi. Nowe regulacje są nie spójne, a skorzystanie z nich utrudnia rozliczenia faktur w firmie.
Przedsiębiorcy obawiają się też korzystać z przysługujących im praw, np. do odzyskania VAT wynikającego z niezapłaconych faktur, aby nie dawać organom podatkowym pretekstu do przeprowadzenia kontroli u kontrahenta, który im nie zapłacił. Kontrola taka może bowiem doprowadzić do upadłości partnera biznesowego.
Więcej:gazetaprawna.pl
12.04.2013
Łukasz Zalewski
LINK