Z badań przeprowadzonych na rynku pracy wynika, że pracodawcy sporadycznie nawiązują współpracę ze szkołami zawodowymi. Powodem jest mało zachęcający obecny system refundowania kosztów nauczania. Z wyliczeń podanych przez dziennik wynika, że zaledwie 3 procent przedsiębiorców podejmuje wspólne działania z zawodówkami. Bardziej aktywne są szkoły zawodowe, które same szukają sposobów na dotarcie do pracodawców.
Zdaniem ekspertów i pracodawców to brak zachęty finansowej ze strony państwa jest główną przyczyną małego zainteresowania kształceniem dualnym. W Polsce dopłata wynosi ok.150 zł, a np. w Niemczech –609 euro.
W środowisku rzemiosła natomiast przedsiębiorcy mogą otrzymać dofinansowanie tylko do zatrudnienia młodocianych osób, jeśli zdecydują się na podpisanie z nimi umów o pracę.
– „Ta możliwość dotyczy tylko uczniów do 18. roku życia. Postulujemy wydłużenie tego okresu do 25 lat – mówi Jolanta Kosakowska, dyrektor zespołu oświaty zawodowej i problematyki społecznej Związku Rzemiosła Polskiego. Tłumaczy, że niektóre młode osoby późno decydują się na wybór zawodowej ścieżki kształcenia.
– Rozpoczynają naukę w liceum i w jej trakcie przekonują się, że woleliby mieć fach w ręku. Jeśli taką decyzję podejmą dopiero po ukończeniu 18 lat, pracodawca, który będzie chciał przyjąć takiego ucznia, nie skorzysta z systemu refundacji kosztów zatrudnienia – wyjaśnia”.
Więcej:
dgp.pl
Urszula Mirowska-Łoskot
18.09.2013
LINK