„Przedsiębiorcy, którzy zamiast zwalniać pracowników wyślą ich na szkolenie, będą mogli uzyskać unijną pomoc. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego (MRR) przygotowało pakiet projektów rozporządzeń, które zmieniają zasady korzystania przez firmy ze szkoleń dofinansowanych przez UE. Nowe przepisy mają zachęcić przedsiębiorstwa do inwestowania w rozwój zawodowy pracowników, a z drugiej strony wspomóc zagrożone firmy w zmianie profilu ich działalności i uchronić je od zwolnień.”
„Pół miliona euro na szkolenia
Przedsiębiorstwa będą mogły uzyskać nawet 0,5 mln euro pomocy m.in. na szkolenia bez konieczności wnoszenia wkładu prywatnego. Zwiększona kwota pomocy będzie jednak przysługiwała tylko tzw. przedsiębiorstwom zagrożonym, które popadły w problemy finansowe po 1 lipca 2008 r. Będzie też mogła być udzielana tylko do końca 2010 roku.” – czytamy w Gazecie Prawnej.
„Darmowe szkolenia otwarte
Do podnoszenia kwalifikacji pracowników zamiast ich zwalniania ma też zachęcić pracodawców nowelizacja rozporządzenia ministra rozwoju regionalnego w sprawie udzielania przez PARP pomocy finansowej w ramach PO KL. Ma wejść w życie na przełomie września i października. Najważniejszą zmianą jest objęcie tzw. pomocą de minimis, czyli nawet do 100-proc. dofinansowaniem szkoleń otwartych, organizowanych dla wielu firm.”
„Pomocą de minimis nie zostały jednak objęte tzw. szkolenia zamknięte (szyte na miarę), które są przygotowywane na potrzeby konkretnego przedsiębiorstwa. Firmy nadal będą musiały wnosić wkład lub jego ekwiwalent w postaci wynagrodzeń dla pracowników, którzy szkolą się w czasie pracy.”
„Szkolenia dla małych firm
To rozwiązanie nie podoba się przedstawicielom pracodawców, którzy widzą w nim chęć pobudzenia popytu na szkolenia otwarte.”
„Pracodawcy podkreślają, że zmiana w prawie będzie najbardziej korzystna dla firm szkoleniowych i instytucji otoczenia biznesu.”
„Nie zgadza się z tym Agnieszka Rybińska, wiceprezes PARP. Tłumaczy, że ze szkoleń zamkniętych, które mają ponadregionalny charakter, korzystają głównie średnie i duże przedsiębiorstwa, które najczęściej wnoszą wkład własny w postaci wynagrodzeń pracowników. W szkoleniach otwartych, na które są wysyłane przede wszystkim kadry małych firm, wkład własny do tej pory był wnoszony w postaci gotówki.”
Gazeta Prawna
BEATA LISOWSKA
http://egp.gazetaprawna.pl/index.php?act=mprasa&sub=article&id=248229