Kurier Szczeciński: Coraz mniej cukierników

„W ciągu miesiąca dwie typowo szczecińskie cukiernic zostały zamknięte na głucho. „Duet” i cukiernia „Neptun”, które od lat były marką Szczecina, już nie istnieją. Dokąd zmierza lokalne cukiernictwo? – w Kurierze Szczecińskim pyta Elżbieta Kubera.

„Sytuacja w branży cukierniczej i piekarniczej pogarsza się w Szczecinie z każdym rokiem. Upadek markowych cukierni to tylko wierzchołek góry lodowej. Nauczyciele szkół, w których kształcą się przyszli rzemieślnicy tych branż, biją na alarm. Z każdym rokiem ubywa bowiem kandydatów i uczniów kształcących się w tych zawodach.”

„Nie ma jednej przyczyny zamierania lokalnego rzemiosła. Świadczy o tym choćby upadek świetnych szczecińskich marek. Jeden z powodów to rozwój sieci masowych. Ale jest jeszcze sprawa braku wspierania przez władze lokalnego rzemiosła. Szczecińscy rzemieślnicy często skarżą się, że polityka miasta nie sprzyja lokalnym firmom.”

„Dariusz Wołoszczuk z Biura Promocji i Informacji Urzędu Miasta odpiera ten zarzut. – Rzemieślnicy biorą udział w konkursie Nagroda Gospodarcza Prezydenta Miasta Szczecin – mówi urzędnik – Chcemy zorganizować z organizacjami zrzeszającymi kupców i rzemieślników konkursy dla rzemieślników i handlowców. W Szczecinie organizowane są jarmarki, w których szczecińscy przedsiębiorcy z branży cukierniczej i piekarniczej mogą brać udział.”

„Uczniowie szkoły ZS nr 6 w zawodzie cukiernik na pytanie, gdzie chcieliby pracować, mówią jednym tchem: – W „Radissonie”, „Duecie”… Mało kto z nich wie, że „Duetu” od miesiąca już nie ma, a rynek pracy ma niewiele do zaoferowania absolwentom zawodu cukiernik i piekarz.”

Więcej: 24kurier.pl
18.02.2011
Elżbieta Kubera