„Mieszkańcy Traktu Królewskiego nadal będą mogli robić zakupy blisko domu. Ze Starego Miasta nie zniknie szewc. Kupcy dogadali się z dzielnicą w sprawie podwyżki czynszów” informuje Życie Warszawy.
„To koniec trzyletniego szaleństwa – mówi Piotr Wojciński, wiceprezes Warszawskiej Izby Przedsiębiorców. – Obie strony poszły na kompromis. My uznaliśmy konieczność podwyżek, a miasto zrozumiało, że drobny przedsiębiorca nie może zapłacić 400 zł za mkw., bo zbankrutuje”.
„W dokumencie, który ma obowiązywać w całym Śródmieściu, ustalono maksymalne stawki czynszu. Na Nowym Mieście będzie to 84 zł za mkw., na Starym Mieście i Krakowskim Przedmieściu – 114 zł. Przyjęto też stawki w innych rejonach dzielnicy, np. na pl. Zbawiciela czynsz maksymalny będzie wynosił 87 zł za mkw., a na Powiślu 76 zł. Teraz najemcy płacą ok. 20 – 40 zł za mkw”.
– Ale to jest czynsz wyjściowy, do negocjacji w dół – zastrzega Witold Buczyński, wiceprezes Warszawskiej Izby Rzemiosła i Małej Przedsiębiorczości. – Będą obniżki na przykład za wejście od podwórka, za brak mediów, za duże powierzchnie magazynowe.
„Ocaleją unikatowe usługi. Niższe czynsze będą płacić np. szewc czy krawiec – za mkw. 15 – 20 zł. Korzystne warunki zaproponowano również aptece, która działa na Nowym Świecie od 100 lat oraz szlifierni szkła.– Dla rzetelnych kupców będą też bonusy – mówi Maciej Kurek, jeden z negocjatorów ze strony przedsiębiorców. – Np. za 15 lat prowadzenia firmy na Trakcie Królewskim i regularne płacenie czynszu będzie można od wynegocjowanej ceny dostać 15-proc. ulgę”.