„Ministrowie zaciskają pasa, budżet ma potężny deficyt, ale KRUS dostanie… 15 mld zł. W kasie rolniczych ubezpieczeń nikt nie płaci podatków, choć nie wszystkim brakuje kasy. A na zmianę tego stanu szansa jest nikła, choć prawie każdy jej chce.”- czytamy na portalu tvn.24.pl
„Chociaż od 1. października rolnicy z większym gospodarstwem będą płacić więcej, to do KRUS-u w przyszłym roku trzeba będzie dopłacić prawie 15,5 mld zł. Można by podnieść obecne symboliczne składki, ale idą wybory, a rolnicy mówią to, co zwykle.”
„- W tej sytuacji, jaka jest w rolnictwie, gdy wszystkie podstawowe działy rolnictwa są nieopłacalne, mówię tutaj moje zdecydowane Nie – kategorycznie stwierdził do mikrofonu Faktów TVN Henryk Idźkowski, rolnik ze wsi Roszki Chrzczony, posiadacz 14-hektarowego gospodarstwa.”
„Rząd pod nadzorem zespołu Michała Boniego, szefa doradców strategicznych premiera, pracuje nad tym, żeby zmienić sytuacje rolników. Tyle, że na razie efektów prac nie widać. – My w tej chwili czekamy na efekty pracy tego zespołu, bo trudno dyskutować o czymś, czego nawet założeń nie ma. To trwa rok. Jak praca ma być solidna, to musi trwać. Sądzę, że to solidna praca – ironizuje Stanisław Żelichowski przewodniczący klubu parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego.”
„-Chce wierzyć, że coś się dzieje, ale jeśli od roku nie mamy żadnych sygnałów, to podejrzewam, ze trzeba przyspieszyć te prace- powiedział prof. Jan Klimek, ekspert ze Związku Rzemiosła Polskiego i Przewodniczący Zespołu Ubezpieczeń Społecznych Trójstronnej Komisji ds. Społeczno- Gospodarczych.”
Więcej: tvn24.p
mkg/sk
22.09.2009