„Reforma szkolnictwa zawodowego przewiduje m.in. zmniejszenie liczby godzin poświęconych na praktyczną naukę zawodu.” – czytamy na portalu Trojmiasto.pl
„Rzemiosło spiera się z Ministerstwem Edukacji Narodowej o kształcenie zawodowe. Rzemieślnicy twierdzą, że zmiany planowane przez resort mogą doprowadzić do całkowitego upadku nauki zawodów, a szkoły zamiast fachowców wypuszczą będą w świat młodych ludzi całkowicie nieprzygotowanych do prawdziwych realiów życia gospodarczego. Ministerstwo broni się, twierdząc, że chodzi mu jedynie o modernizacją edukacji.”
„Resort edukacji planuje utworzenie nowej klasyfikacji zawodów, w której ujęte zostaną kwalifikacje wyodrębnione w poszczególnych zawodach. Kwalifikacje te mają być odrębnie potwierdzane w ramach egzaminów zawodowych przeprowadzanych przez okręgowe komisje egzaminacyjne. Taki system spowoduje kształcenie uczniów w bardzo wąskim zakresie.”
„- Doprowadzi to do tego, że będziemy mieli osobnych fachowców od montowania okien prawych i lewych, czy mechaników od wkręcania i wykręcania śrub. Na każdą kolejną umiejętność trzeba będzie zdawać stosowny egzamin – mówi Grzegorz Pellowski, starszy Cechu Piekarzy i Cukierników w Gdańsku.”
„Jak twierdzi Pellowski dodatkowym problemem będzie też nadawanie absolwentom szkół dyplomów zawodowych. Według rzemieślników proponowane przez resort edukacji certyfikaty pracownika wykwalifikowanego, jaki maja otrzymywać absolwenci szkół, nie zastąpią dyplomów czeladnika.”
„- Świadectwa czeladnicze i dyplomy mistrzowskie są wysoko cenione przez pracodawców w kraju i za granicą – mówi Pellowski.- Obecnie naszych rzemieślników przyjmuje się na całym świecie z otwartymi rękami.”
„Resort edukacji w założeniach reformy przewiduje też zmniejszenie czasu przeznaczonego na kształcenie zawodowe o blisko jedną trzecią obecnego wymiaru. Będzie to skutkiem wprowadzenia nauki zawodu w ciągu tylko dwóch lat w trzyletniej szkole zawodowej. Resort planuje przeznaczyć czas uzyskany w ten sposób na naukę przedmiotów ogólnokształcących.”
„- W ten sposób na rynek trafią osoby, które mogą być gorzej przygotowane do wykonywania zawodu – twierdzi Dariusz Gobis, dyrektor Pomorskiej Izby Rzemieślniczej Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Gdańsku. – Może dochodzić do sytuacji, że zamiast podejmować pracę takie osoby będą musiały przechodzić kolejne szkolenie zawodowe w firmie.”
„Jak zaznaczają środowiska rzemieślnicze takie rozwiązania odbiegają od oczekiwań pracodawców i jest sprzeczna z potrzebami rynku pracy. Jak twierdzi Katarzyna Hall, minister edukacji narodowej, zmiany w szkolnictwie zawodowym wprowadzone zostaną dopiero od 2012 roku.Do tego czasu będzie trwała dyskusja na temat reformy pomiędzy wszystkimi zainteresowanymi stronami.”
„Obecnie w naszym kraju jest ok. 26 tys. rzemieślników zrzeszonych w organizacji rzemiosła. Zatrudniają oni w celu przygotowania zawodowego ponad 92 tys. uczniów. W 2008 r. na naukę zawodu w zakładach rzemieślniczych zgłosiło się ponad 4 tysiące więcej absolwentów gimnazjów niż w roku poprzednim.”
Więcej: Portal trojmiasto.pl
Robert Kiewlicz
25.02.2010