„Polskie prawo nakłada na przedsiębiorców prawie 5 tysięcy obowiązków. Gdyby zlikwidować tylko co czwarty z nich, wartość PKB mogłaby wzrosnąć aż o 1,9 proc. W Departamencie Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Gospodarki wstępnie policzono, że w około 215 ustawach i ok. 230 rozporządzeniach znajduje się 4200 różnych powinności, jakie wypełniają firmy. Dotyczą one kontaktów z administracją, kontrahentami, klientami oraz organami kontrolnymi. Kolejnych 700 znaleziono w ubiegłym roku po analizie 50 ustaw dotyczących m.in. środowiska, turystyki czy planowania i zagospodarowania przestrzennego” – czytamy w Rzeczpospolitej.
„Organizacje przedsiębiorców właśnie przesyłają do resortu gospodarki swoje uwagi na temat założeń do ustawy deregulacyjnej. Mają się w niej znaleźć zapisy o ograniczeniu koncesji, zezwoleń i pozwoleń. To kolejna z inicjatyw zmniejszających biurokrację, nad jakimi pracuje resort”.
„Jerzy Bartnik, szef Związku Rzemiosła Polskiego, zwraca uwagę, że licencje są potrzebne przy zajmowaniu się obrotem nieruchomościami, doradztwem personalnym, a państwo nie wymaga udokumentowania żadnych kwalifikacji zawodowych od optyka czy montera instalacji gazowniczych. Po prostu rejestrują działalność i są już fachowcami”.