Rzeczpospolita: Samozatrudnieni nie chcą dyskryminacji

„Osoby prowadzące działalność gospodarczą są dyskryminowane w stosunku do zatrudnionych na etacie w dostępie do różnych świadczeń. Walczą m.in. o prawo do ulgi rodzinnej. Przedsiębiorcy muszą dłużej czekać na świadczenia z ubezpieczenia chorobowego w porównaniu z osobami na etacie. Chcą to zmienić.” – informuje Rzeczpospolita.

„Ubezpieczony przedsiębiorca w razie choroby i macierzyństwa, nabywa prawo do zasiłku chorobowego po upływie 180 dni nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego. Tymczasem osoba podlegająca ubezpieczeniu pracowniczemu czeka na świadczenia sześć razy krócej. Pracownik nabywa mianowicie prawo do zasiłku już po upływie 30 dni ubezpieczenia chorobowego. Ponadto ubezpieczeni będący pracownikami mogą liczyć na wypłatę zasiłku wyrównawczego. Przysługuje on osobom ze zmniejszoną przez chorobę sprawnością do pracy. W czasie rehabilitacji, kiedy otrzymują niższe wynagrodzenie, dostają wyrównanie zarobków do poziomu, który uzyskiwały, gdy miały pełną sprawność.”

„Prowadzący działalność gospodarczą mają w porównaniu z pracownikami dużo mniejsze możliwości korzystania ze świadczenia przedemerytalnego.”

„Kolejną formą dyskryminacji jest ograniczenie rzemieślnikom możliwości korzystania z tzw. ulgi rodzinnej, czyli odliczania na każde dziecko. – Problem ten dotyczy około 700 tys. rzemieślników. Przyjmując założenie, że ulga ta ma wyłącznie charakter prorodzinny i jej jedynym celem jest uwzględnienie w systemie podatkowym kosztów utrzymania i wychowania dziecka w rodzinie, uważamy co do zasady, że możliwość korzystania z niej nie powinna zależeć od formy opłacania podatków – mówi Jerzy Bartnik, prezes Związku Rzemiosła Polskiego.”

„Rzemieślnicy zgłosili ten problem rzecznikowi praw obywatelskich. – Chcemy, by podjął on działania pozwalające na dokonanie tego odpisu. Prosiliśmy rzecznika o złożenie w Trybunale Konstytucyjnym wniosku o zbadanie niezgodności przepisu podatkowego z art. 32 konstytucji. Jeżeli rzecznik nie podejmie działań, to sami złożymy wniosek do Trybunału – deklaruje Jerzy Bartnik.”