„Posłowie chcą poprawić ulgę prorodzinną. Niesprawiedliwy dziś przywilej ma zastąpić świadczenie rodzinne, które otrzymają też rolnicy i bezrobotni. Budżet wyda na nie 4 mld zł. Do laski marszałkowskiej wpłynął poselski projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych. Przyznaje on prawo do świadczenia osobom, które dziś albo w ogóle nie mogą skorzystać z ulgi prorodzinnej, albo nie mogą odliczyć jej w pełnej wysokości. Niestety, planowane rozwiązanie może przynieść więcej szkody niż pożytku.” – informuje Rzeczpospolita.
„Świadczenie z tytułu „niemożności pełnego lub częściowego wykorzystania odliczenia podatkowego” dostaną więc nie tylko osoby o niskich dochodach czy pozostające bez pracy, ale i ci, którzy – tak jak rolnicy – w ogóle nie są podatnikami podatku dochodowego. Prawo do świadczenia mają mieć rodzice, jeden z rodziców – także rozwiedzeni lub pozostający w separacji, u których dzieci faktycznie mieszkają. Dotyczyć ma to również opiekunów prawnych oraz opiekunów faktycznych dziecka.”
„– Nie możemy pominąć tych wszystkich, którzy tej pomocy najbardziej potrzebują. Mamy do wyboru: albo robić to poprzez system podatkowy, albo system opieki społecznej – podkreśla w rozmowie z „Rz” poseł Anita Błochowiak, wiceprzewodnicząca Sejmowej Komisji Finansów Publicznych (…) Jej zdaniem zmiana przepisów musi być kompleksowa i nie może ograniczyć się tylko do tej jednej ulgi. Ministerstwo Finansów jest przeciwne temu projektowi.”
„Rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski przygląda się na razie przepisom podatkowym przyznającym prawo do ulgi prorodzinnej. Robi to na wniosek Związku Rzemiosła Polskiego, który twierdzi, że ograniczenie prawa do ulgi dla małych przedsiębiorców i osób rozliczających się z fiskusem według liniowej, 19-procentowej stawki PIT narusza art. 32 Konstytucji RP.”