Urząd Marszałkowski Dolnego Śląska chce zainteresować niszowymi branżami rzemieślniczymi młode pokolenie i w tym roku przeznaczył pilotażowo 76 tysięcy złotych dla organizacji pozarządowych na sfinansowanie działań promujących rzemiosło i tzw. „zawody ginące”.
Jak poinformował Zbigniew Ładziński, prezes Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej, w regionie działa 5 tys. różnych zakładów rzemieślniczych. – „Niewątpliwie dobrze rozwijającą się branżą jest motoryzacja i wszystkie zawody z nią związane jak elektromechanik samochodowy, blacharz, lakiernik, mechanik. Na brak zainteresowania nie narzeka także branża fryzjerska, cukiernicza, piekarska i wędliniarska” – powiedział prezes Ładziński i dodał, że – „sporo jest także zawodów wymierających jak np. zdun, zegarmistrz, szewc, rymarz czy kaletnik”.
„Każda forma wsparcia, to z pewnością szansa wzmacniająca pozycję dolnośląskiego rzemiosła. A działania ze strony urzędu marszałkowskiego należy uznać za działanie przemyślane, celowe, społeczne i bardzo pożyteczne. Pozwoli ono w szczególności na promocję zawodów rzemieślniczych, przedstawienie społeczeństwu kształcenia w rzemiośle szkół rzemieślniczych, jako placówek pozytywnego wyboru, których ukończenie gwarantuje stabilną i dobrze płatną pracę” – powiedział Zbigniew Ładziński.
Zachęcamy do przeczytania całości artykułu „Czas na powrót do rzemiosła”, oraz drugiego „Na pomoc rzemieślnikom”. Obydwa autorstwa Janiny Blikowskiej i Joanny Ćwiek.
Rzeczpospolita, Życie Regionów, Życie Dolnego Śląska, 25.11.2016
Czas na powrot do rzemiosla: LINK
Na pomoc rzemieślnikom: LINK