Puls Biznesu: Fiskus broni swojej przewagi nad firmami

Już od jakiegoś czasu trwa spór pomiędzy resortami finansów i sprawiedliwości na temat przepisów dający pierwszeństwo wierzycielom publicznym w przypadku roszczeń w postępowaniach upadłościowych. Ministerstwo Sprawiedliwości trzyma stronę biznesu, Ministerstwo Finansów drży o budżet – informuje „Puls Biznesu”.

— Uzasadnieniem uprzywilejowania roszczeń skarbu państwa są wyłącznie względy fiskalne. W gronie podmiotów pokrzywdzonych uprzywilejowanym zaspokajaniem należności podatkowych jest wielu drobnych wierzycieli, np. podwykonawcy, usługodawcy, klienci upadłego, którzy nie mieli możliwości zabezpieczenia swoich roszczeń. Budzi to zasadnicze zastrzeżenia z punktu widzenia elementarnych zasad sprawiedliwości. Szczególnie rażącym przykładem jest toczące się postępowanie upadłościowe w sprawie Amber Gold, w którym pełne zaspokojenie roszczeń podatkowych skarbu państwa pociągnie za sobą obniżenie kwot otrzymanych przez poszkodowanych klientów piramidy finansowej — podkreśla Wojciech Węgrzyn, wiceminister sprawiedliwości.

Od lat kolejność spłaty wierzycieli z masy upadłościowej jest następująca: koszty postępowania, wynagrodzenie syndyka i zarządcy, roszczenia pracownicze, należności ZUS oraz podatkowe a na samym końcu inne należności za ostatni rok przed upadłością (tu mieszczą się nieuprzywilejowani wierzyciele prywatni). Wierzyciele połączeni są w 5 kategorii. Ministerstwo Sprawiedliwości proponuje, by wierzyciele prywatni znaleźli się po nowelizacji ustawy w jednej kategorii z roszczeniami państwa.

Takie uproszenie procedury upadłości firmy nie tylko przyspieszyłoby samą procedurę, ale i zahamowałoby tzw. efekt domina, w której upadłość jednej firmy pociąga za sobą kłopoty kolejnej.

Więcej:pb.pl
16.10.2013
Jarosław Królak
LINK