Posiedzenie Komisji Gospodarki i Rozwoju Sejmu RP

5 grudnia 2023 pod przewodnictwem Pana Ryszarda Petru i wiceprzewodniczącej Mirosławy Nykiel odbyło się posiedzenie Komisji Gospodarki i Rozwoju Sejmu RP z udziałem organizacji przedsiębiorców zrzeszonych w Radzie Przedsiębiorczości. W pierwszej części posiedzenia uczestniczył marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Związek Rzemiosła Polskiego reprezentował Pan Zdzisław Siwiński – Wiceprezes ZRP.

Przedstawiciele Pracodawców RP Jacek Cieplak, Łukasz Bernatowicz przewodniczący BCC i , Arkadiusz Pączka, wiceprezes Federacji Przedsiębiorców Polskich,  Marek Kłoczko KIG i przedstawiciel Związku Banków Polskich mówili o potrzebie określenia się nowo wybranych władz Państwa jako władz przyjaznych przedsiębiorcom, wskazywali na problem polskiej gospodarki wynikający z niskiej stopy inwestycji wynoszącej 16,8% za rok 2023, niedostateczne konsultowanie przedsiębiorców w procesie stanowienia prawa gospodarczego, na potrzebę oceny skutków regulacji opracowywanej przy okazji pracy nad każdym projektem ustawy, na kurczący się rynek pracy. Podkreślali, że trzeba stawiać na przedsiębiorczość, ciągłość polityki gospodarczej w długim horyzoncie czasowym, stabilne otoczenie gospodarcze, na zmniejszenie obciążeń fiskalnych, deregulacja zasad prowadzenia dział gospodarczej i na wzmocnienie dialogu społecznego prowadzonego w ramach Rady Dialogu Społecznego. Padła też propozycja powołania podkomisji sejmowej do spraw deregulacji przepisów na wzór dawniejszej komisji której przewodniczył poseł Palikot. W procesie upraszczania prawa gospodarczego powinno się przyjąć zasadę „one in one out”, polegającą na tym by każdemu nowemu uregulowaniu towarzyszyło usunięcie co najmniej jednej regulacji nie spełniającej już celu, dla którego dana regulacja została ustanowiona. Zgłaszano potrzebę zdecydowanej reformy regulacji dotyczących obszaru zamówień publicznych.  Zwracano także uwagę na konieczność wypracowania przez państwo spójnej i długoterminowej polityki energetycznej, potrzebny jest dobrze dobrany miks, większa efektywność i nowoczesność systemów przesyłowych, równy dostęp do sieci energoelektrycznych, budowa sieci rozproszonej i bezpiecznej.

W imieniu ZRP Pan Zdzisław Siwiński wyraził zadowolenie, że na posiedzenie Komisji Gospodarki  zaproszono przedstawicieli wszystkich organizacji członkowskich wchodzących w skład Rady Przedsiębiorczości. Uznając to za dobry znak wyraził także nadzieję, że organizacje przedsiębiorców będą od teraz konsultowane w procesie tworzenia regulacji prawa gospodarczego częściej niż to było dotychczas. Występując przed Komisją prezes Siwiński koncentrował się na konieczności tworzenia warunków sprzyjających przeznaczaniu przez właścicieli małych i średnich przedsiębiorstw większej części przychodu generowanego przez ich firmy na inwestycje, oraz na potrzebie  stabilności i przewidywalności prawa.

Na wybranych danych Zdzisław Siwiński zobrazował rozwój polskiej gospodarki na przestrzeni ostatnich 30 lat, podkreślając szczególną wagę eksportu, którego wartość w 2022 roku wyniosła 404 mld euro, w porównaniu do 13,2 mld euro w roku 1992. Eksport składa się na 61,5 % PKB i odpowiada za blisko 2/3 wzrostu PKB, a największymi odbiorcami naszych produktów usług są Niemcy 27,8%, Czechy 6,6% i Francja. W tym kontekście prezes Siwiński wskazał na niekorzystną strukturę eksportu spowodowaną niedostatecznym poziomem inwestycji i innowacyjności sprawiając, że staliśmy się montownią Europy, obsługując głównie łańcuchy produkcji zarządzane przez kapitał zewnętrzny. Pod względem innowacji jesteśmy na końcu europejskich rankingów. Sprzedaż produktów innowacyjnych w Polsce to jedynie 4,6 % przychodów. W 2020 na badania i rozwój na jednego mieszkańca wydaliśmy120,7 euro, gdy średnio w Unii na jednego mieszkańca kwota ta wynosiła 457,9 euro. W Niemczech eksportuje 34% firm, w Polsce 4,3%, przy czym eksport usług to tylko 0,9%.

Występując jako przedstawiciel Związku Rzemiosła Polskiego reprezentujący setki tysięcy mikro, małych i średnich przedsiębiorstw rzemieślniczych Zdzisław Siwiński podkreślił, że nasze firmy działają w oparciu o ustawę o rzemiośle z 1986 roku, którą poprzedni rząd nieudolnie usiłował zmienić w okresie ostatnich 4 lat. Pomimo niespójnych, niedostosowanych do obecnych wyzwań gospodarki regulacji prawnych Polska po 1989 roku była ojczyzną przedsiębiorczości. W 2009 działało 1,674 mln firm a w roku 2020 już 2, 262 mln, choć zjawisko samozatrudnienia gasi ten entuzjazm rozwojowy. W 2021 roku liczba samozatrudnionych wyniosła 1,4 mln. Liczba mikro firm od 2013 roku rośnie, jednak liczba małych firm spadła z 59,2 tys. w 2014 roku do 49,5 tys. w roku 2021. Niekorzystnie przedstawia się gotowość do zakładania firm, w latach 2011 i 2016 deklarowana przez 23% ankietowanych, systematycznie słabnąca z 10% w 2017 do 2,5% w 2022, przy czym średnia europejska to 13% ankietowanych. Zgodnie z ustawą rzemieślnicy nie mogą działać w formie spółek prawa handlowego, choć  mogą zatrudniać do 250 osób. Ta niespójność między innymi sprawia, że  będąc na księdze przychodów i rozchodów mali przedsiębiorcy nie mogą na bieżąco robić odpisów na inwestycje i są zmuszani do inwestowania z już opodatkowanych zysków, przy amortyzacji rozciągniętej w czasie na 40 lat.   

Stwierdzając że gospodarka jest warta tyle ile jej inwestycje, prezes Siwiński podkreślił, że dla podejmowania inwestycji potrzebne jest zaufanie do państwa i stabilność prawa, przy czym przedsiębiorcy muszą być przekonani, że inwestycje w ich firmy będą się szybko zwracać. Z powodów politycznych  inwestycje zagraniczne są obecnie szczątkowe, wartość ich spada  z powodu zastrzeżeń do stabilności regulacji obrotu gospodarczego i nie wykonywania przez Polskę wyroków sądów europejskich. Tym ważniejsze jest by inwestowali przedsiębiorcy z sektora MŚP stanowiącego 95,8 % firm w Polsce, którzy w większości działają w uproszczonej formie podatkowej i w postaci firm osobowych, spółek cywilnych lub jawnych. To te firmy są siłą gospodarki i największym pracodawcą. Zdzisław Siwiński wskazał na istotną barierę zniechęcającą potencjalnego inwestora do podejmowania inwestycji.  Przedsiębiorca osiągający dochód płaci podatek i składki na ZUS, w tym nową składką zdrowotną, a pozostałe środki są już ,,do jego konsumpcji”, jednak gdy chce się rozwijać i inwestuje te pieniądze np. w halę produkcyjną wartości np. 500 tys. zł, to po jej wybudowaniu wolno mu ją amortyzować przez 40 lat co  oznacza odpis w wysokości 1041,66 miesięcznie. Zadał przy tym retoryczne pytanie dlaczego od dochodu płacimy podatek natychmiast a inwestycje z opodatkowanych pieniędzy kwalifikujemy do kosztów przez 40 lat? Sytuację  inwestora dodatkowo utrudniają wysokie stopy procentowe kredytów inwestycyjnych, blokowanie funduszy odbudowy, czyli ewentualnych dofinansowań z projektów unijnych i nakładanie kolejnych obciążeń fiskalnych pod nazwą Polskiego Ładu. Każda złotówka zabrana przedsiębiorcy to złotówka która nie może być zainwestowana.

Aby zachęcić do inwestowania koszty inwestycji powinno się zaliczać do kosztów prowadzenia działalności w chwili ich poniesienia. Korzyścią dla Państwa byłoby pobudzenie wywołanej inwestycjami koniunktury, przy czym chwilowy wzrost kosztów z tego powodu w krótkim czasie przełożyłby się na wzrost przychodów, zysków i podatków płaconych przez przedsiębiorcę.

Taka inwestycja jest neutralna dla budżetu. Faktura która jest dla inwestora kosztem jest dla sprzedawcy-wykonawcy przychodem. Dodatkowo niekorzystnym jest sytuacja w której kupując maszynę amortyzuje się ją przez kilkanaście lat, gdy nabywając tą samo urządzenie w leasingu amortyzacja trwa 2,5- 3 lata, przy czym koszt leasingu to 108-109% inwestycji, a lokata dla firm w banku to 0,5%. Tak więc przedsiębiorcy dysponujący własnym kapitałem zmuszeni są do włączeniu w inwestycję bank.

Małe i średnie przedsiębiorstwa powinny mieć wsparcie w strukturach  samorządowych i państwowych, polegające na:  

– uproszczeniu i określeniu czytelnych procedur w zakresie pozwoleń na budowę, zgód środowiskowych, odbiorów technicznych;

–  ustabilizowaniu podatków od nieruchomości (obniżenie stawek podatku od nieruchomości dla przedsiębiorców);

– zacieśnieniu współpracy między organizacjami samorządowymi i MŚP celem wsparcia procesów inwestycyjnych;

– przyznawaniu ulg podatkowych, zwolnień fiskalnych w stosunku do firm inwestujących na rynkach lokalnych aktywizujących zawodowo mieszkańców.

W podsumowaniu prezes Siwiński stwierdził, że przedsiębiorcy prowadzący małe i średnie firmy, w tym reprezentowane przez Związek Rzemiosła Polskiego firmy rzemieślnicze, oczekują docenienia przez władze wyłonione w wyborach 15 października roli „misi”, będących solą gospodarki, i stworzenia warunków prowadzenia działalności gospodarczej sprzyjających ponownemu wskrzeszeniu ducha przedsiębiorczości.

Poniżej link do nagrania z posiedzenia:

https://www.sejm.gov.pl/sejm10.nsf/transmisje.xsp?unid=4A91BEEE7DDBC7B2C1258A7600489F6F#