Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że w kwietniu br. przedsiębiorcy wygenerowali o ponad 2 mld zł VAT więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Do kasy państwa trafiło przeszło 20,7 mld zł, podczas gdy rok wcześniej – niespełna 18,7 mld zł. Ekonomiści są zaskoczeni. Zakaz handlu w niedziele mógł zaszkodzić wpływom do budżetu, gdyż tylko w kwietniu br. sklepy były zamknięte aż cztery razy, możemy do tego rachunku doliczyć jeszcze poniedziałek wielkanocny. Po takiej krótkiej analizie okazuje się, że sklepy miały o 15% mniej czasu niż w miesiącu roku ubiegłego bez świąt i zakazu handlu. Na taki wynik składa się kilka czynników. Pierwszym powodem może być coraz mniejsza inflacja. Drugim czynnikiem akcje promocyjne dużych sklepów jak i dyskontów. Działania takie mają na celu zwiększenie sprzedaży w soboty. Główny Urząd Statystyczny odnotował w miesiącu kwietniu br. spadek sprzedaży żywności i napojów adekwatnie do okresu roku minionego. Zwiększyła się sprzedaż paliw pomimo zwiększenia ceny za litr paliwa. Wpływy do budżetu wynikają z konsumpcyjnych nawyków Polaków. Została zmieniona struktura nabywania towarów i usług. Wydajemy znacznie więcej na paliwo, a wydajemy relatywnie mniej na sprzęty domowe, żywność i napoje. Towary te są objęte niższymi stawkami VAT.
Link :
