Polska: Polscy budowlańcy nie chcą, żeby Chińczycy budowali nam stadiony

„Budowlańcy są oburzeni wypowiedziami ministra sportu Mirosława Drzewieckiego, który chce, aby stadiony i drogi na Euro 2012 wybudowały firmy chińskie. – Dlaczego polski rząd jest przeciwny rodzimym firmom? – pytał na spotkaniu z dziennikarzami Janusz Zaleski z Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa” – czytamy w Polsce.

„Jeśli będzie tak, jak planuje rząd, to na Euro zarobią głównie firmy chińskie, a Polacy będą podwykonawcami – A przecież jeśli my zarobimy, to zapłacimy wyższe podatki i więcej pieniędzy wpłynie do budżetu państwa – tłumaczy Zaleski”.

„Rząd twierdzi, że Chińczycy wybudują lepsze stadiony, bo mają doświadczenie w budowie obiektów sportowych. – Ale przecież nie jest najważniejsze, jakie obiekty stawiało się do tej pory. Najważniejszy jest projekt – krytykuje pomysły rządu prof. Tadeusz Chmielewski z Politechniki Opolskiej”.

„- I tak będzie dopóki państwo nie złagodzi obciążeń, jakie nakłada na firmy. Mówię np. o częstym nasyłaniu kontrolerów, co zwiększa koszty prowadzenia biznesu. Trzeba bowiem oddelegować pracownika do współpracy z kontrolerami, przez co traci się czas i pieniądze, jakie można w tym czasie zarobić – uważa Małgorzata Krzysztoszek z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych „Lewiatan””.

Więcej: Polska

Joanna Ćwiek, Tomasz Rożek
23.08.2008