Polska Gazeta Krakowska: Wulkan na Rynku Nowego Sącza? Ponoć kiedyś tam był z Merkurym!

„Kongregacja Kupiecka oraz Cech Rzemiosł i Przedsiębiorczości chcą odworzyć te dwie figury” – czytamy w dodatku do gazety Polska.

 

„Na nowosądeckim ratuszu, a raczej na frontonie jego wieży zegarowej, dawno temu przysiadał tryumfalnie figury Wulkana i Merkurego. Zniknęły, niestety, za sprawą wojennych zniszczeń. Teraz jest szansa, żeby znów tam sit pojawiły. – Merkury jest symbolem handlu, zaś Wulkan przedsiębiorczości – mówi Wincenty Żygadło, właściciel sądeckiego CoctailBaru, a zarazem przedstawiciel Kongregacji Kupieckiej, który wystąpił z inicjatywą odtworzenia dwu dawnych rzeźb z frontonu ratusza.”

 

„ – Te figury dokumentowały, czym gród się bogaci. Honorowały kupców oraz rzemieślników za ich wkład w rozwój miasta i budowanie jego znaczenia nie tylko w ówczesnej Galicji.”

„Teraz na ratuszowej wieży nie ma nawet śladu po dawnych figurach Jan First twierdzą zgodnie, że taki symboliczny gest obydwu środowisk wcale nie jest ponad ich siły. Jeśli mają wątpliwości, to wiążą się one
tylko z ewentualnymi przeszkodami z uzyskaniem akceptacji konserwatora zabytków.”

 

Więcje: gk.pl
08.01.2010
Stanisław Śmierciak