Polsat TV Biznes: Zawodówki ratunkiem dla niektórych uczniów

W tym roku matury zdało 80 procent młodziezy. Dla tych, którzy nie czują się na siłach by do niej prztystąpić alternatywą powinny być zasadnicze szkoły zawodowe. Tylko, że poprzednia reforma oświaty skutecznie je zniszczyła. Teraz Ministerstwo Edukacji Narodowej stara się  błąd naprawić i przywrócic zawodówkom właściwą rangę. Powrót do systemu, ktory sie sprawdzał wymusza też brak wykwalifikowanych fachowców na rynku pracy.

 

„Rzemiosło od lat występuje w dwóch rolach – i kształci, i zatrudnia pracowników młodocianych w swoich firmach” – powiedział Dyrektor Generalny Związku Rzemiosła Polskiego Maciej Prószyński w programie „Kto ma rację” w Polsat TV Biznes.

Zdaniem M. Prószyńskiego w szkołach wciąż jest za mało faktycznej nauki zawodu. Sprawdzonym rozwiązaniem jest praktyka w zakładach rzemieślniczych. Dzisiaj 85 tysięcy młodych ludzi zdobywa doświadczenie w zakładach rzemieślniczych i uczy się w szkołach zawodowych. To dobre rozwiązanie, jeśli wziąć pod uwagę też fakt, że po zdaniu egzaminu na czeladnika 30 procent z nich pozostaje u pracodawców. Żeby jednak rynek pracy zyskał dobrych fachowców, należałoby czas praktycznej nauki zawodu wydłużyć.

W dyskusji o reformie oświaty i stanie szkolnictwa zawodowego m.in. wzięli udział: Tadeusz Sławecki, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej, odpowiedzialny m.in.za kształcenie zawodowe i ustawiczne oraz Wojciech Warski z BCC.

Więcej: LINK