Związki zawodowe chcą skróconego tygodnia pracy z 40 do 38 godzin. Zdaniem związków „Polacy już teraz należą do najbardziej zapracowanych społeczeństw w Unii Europejskiej. Według danych OECD Niemcy pracują rocznie 1413 godzin, Francuzi 1476, Austriacy 1600, Hiszpanie 1690, Japończycy 1728, Czesi 1774, Amerykanie 1787. Polscy pracownicy pracują zaś aż 1937 godzin rocznie, czyli prawie najwięcej ze wszystkich badanych krajów” – czytamy w komunikacie przesłanym PAP we wtorek.
W ocenie OPZZ skrócenie tygodnia pracy przy zachowaniu poziomu wynagrodzenia pozwoliłoby na „podwyższenie jakości pracy, wzrost wydajności, jak też stworzenie nowych miejsc pracy”. Tam gdzie stosowany jest krótszy tydzień pracy odnotowuje się też mniejsze bezrobocie twierdzą związki.
Ekspert, doradca OPZZ Piotr Szumlewicz powiedział we wtorek PAP, że organizacja ta chce przed zapowiedzianymi na wrzesień protestami ulicznymi pokazać „pozytywne propozycje”.
„My podsuwamy rządowi pomysły, którymi mogliby nas do siebie przekonać. Jeżeli na przykład rząd skróciłby tydzień pracy i wprowadził minimalną płacę godzinową (OPZZ chce, by było to 11 zł brutto, bez względu na formę zatrudnienia), wtedy moglibyśmy się zastanowić nad powrotem do Komisji Trójstronnej” – dodał.
Więcej: LINK