Od jakiegoś czasu w Gazecie Praca pracodawcy, uczelnie i czytelniocy debatują dlaczego na rynku pracy brakuje specjalistów, w czym tkwi przyczyna, że trzeba sie nieźle nabiedzić, żeby znaleźć wykwalifikowanego pracownika.
Wypowiadając się na łamach gazety Prezes Związku Rzemiosła Polskiego Jerzy Bartnik, (organizacja pracodawców) tłumaczył, że trudność w pozyskaniu rzetelnego hydraulika, elektryka, czy ekipy remontowo-budowlanej wzięła się stąd, że nikomu nie przyjdzie do głowy zapytać fachowca o papier. Winę za ten stan rzeczy ponoszą więc w sporej mierze sami konsumenci, którzy kupując usługę, nie sprawdzają, czy na pewno spełni ona przynajmniej wymagania formalne, które spełniać powinna. W efekcie, zamawiając speca do nagłej awarii, zamiast wykwalifikowanego rzemieślnika możemy spotkać amatora.
Więcej:
LINK:
