„Krzysztof Babisz chce stworzyć długofalową strategię edukacyjną województwa. Gminy będą mogły na przykład tłumaczyć dyrektorom, że nie dadzą pieniędzy na remont ich szkoły, bo za kilka lat nie będzie do niej naboru” – czytamy w Gazecie Wyborczej.
” Na czym ta strategia będzie polegać?
Krzysztof Babisz: Pozwoli łatwiej określić priorytety dla oświaty w regionie. Obowiązywałaby do 2013 roku, bo wtedy kończy się finansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego”.
„Ale przecież takimi danymi kuratorium dysponuje już w tej chwili.
– Strategia ma być czymś więcej. Dzięki niej każdy z wójtów będzie wiedział, czy w ciągu kilku lat musi myśleć o likwidacji danej szkoły lub restrukturyzacji sieci. Dla niego to będzie sygnał, czy warto inwestować w szkołę, która wkrótce nie będzie miała uczniów. Strategia pomoże odpowiedzieć na pytanie, czy budowa kolejnej placówki jest uzasadniona demograficznie
„Wcześniej podkreślał Pan, że priorytetem będzie dla Pana szkolnictwo zawodowe. Czy znajdzie to odzwierciedlenie w strategii?
– Szkoły zawodowe powinny pójść za rozwojem technologicznym i aktualnymi potrzebami rynku pracy. Istotne jest zwrócenie uwagi na możliwość szybkiego przekwalifikowania się”.