„Jak donosi Gazeta Prawna, rząd premiera Tuska zdecydował się wprowadzić okres przejściowy dla firm, które przed 21 lipca nie zdążą zaopatrzyć się w bezpieczny e-podpis” – dowiadujemy się z portalu Gazeta.pl.
„(…) 21 lipca tego roku, firmy zatrudniające powyżej 5 pracowników powinny przesyłać swoje dokumenty do ZUS z zabezpieczeniem w postaci bezpiecznego e-podpisu. Pamiętając o zamieszaniu wywołanym niedawną wymianą dokumentów osobistych Polaków, rząd chce wprowadzić okres przejściowy, podczas którego obowiązek ten byłby zawieszony. W zamian firmy, które posiadają ważny podpis niekwalifikowany, przyznawany przez ZUS na okres jednego roku, a wydany przed 21 lipca. mogłyby zyskać czas na złożenie stosownych dokumentów w procesie ubiegania się o e-podpis”.
„Z całego pomysłu nie wszyscy są jednak zadowoleni. Związek Rzemiosła Polskiego w e-podpisie widzi zagrożenie i twierdzi, że wymóg ten może skłonić wiele osób do rezygnacji z elektronicznego przekazywania dokumentów do ZUS. Jeśli jednak ma on zostać wprowadzony, to okres przejściowy zdaniem Związku nie jest dobrym pomysłem, gdyż prędzej czy później każdy będzie musiał go posiadać, a przełożenie tego w czasie niewiele zmieni”.