Fashion Magazine: Przewodnik dżentelmena.

„Mijamy je codziennie, czasem zaglądamy na wystawę, rzadko wchodzimy do środka, jeszcze rzadziej coś zamawiamy. Mowa o warszawskich pracowniach szewskich i krawieckich. Ich oferta jest ciekawa, poziom usług często bardzo wysoki, ceny wciąż niskie” – czytamy w Fashion Magazine

„Garnitur to najwygodniejsza rzecz, w jaką może się ubrać mężczyzna”, napisał w 1964 roku brytyjski projektant Hardy Amies. Ilu z nas mogłoby się dziś podpisać pod tym zdaniem? Niewielu. Polscy mężczyźni garniturów nie lubią, źle się w nich czują i najczęściej fatalnie wyglądają. Dziesięciolecia tanich materiałów, kiepskiego szycia i subiektów, którzy nie mieli pojęcia, jak powinien leżeć garnitur, powodują, że Polak nosi najczęściej garnitury, co najmniej jeden numer za duże, z monstrualnie długimi rękawami i nogawkami, które ciągną się za nim po trotuarze.”

„Najlepiej zamawiać ubrania szyte na miarę. Krawiec każdorazowo tworzy indywidualny wykrój dla klienta. Ma możliwość manipulowania nie tylko elementami wykończenia, ale też proporcjami ubrania. W procesie przewidziane są, co najmniej dwie przymiarki. To najpewniejszy sposób, żeby dostać idealnie leżący garnitur.”

Więcej: www.fashionmagazine.pl
Wojciech Szaraki
01.09.2010