„Małym firmom od lat obiecuje się, że będą miały równe szanse w publicznych przetargach. Tymczasem z powodu niejasnych, wręcz kuriozalnych przepisów, są coraz bardziej dyskryminowane” – pisze na łamach Dziennika Gazety Prawnej Prezes ZRP Jerzy Bartnik.
„MSP skarżą się na zbyt skomplikowane procedury. W przetargach przedsiębiorcy dysponujący odpowiednim zapleczem techniczno-kadrowym przegrywają z „teczkowymi” firmami, które lepiej radzą sobie w gąszczu przepisów. Ci zaś wygrany kontrakt i tak zlecają podwykonawcom.”
„Problemem jest nadmierne akcentowanie kryterium cenowego, co prowadzi często do łamania praw pracowników. Niektóre firmy – walcząc o jak najniższą cenę – szukają oszczędności w pensjach. Nie wahają się nawet zatrudniać na czarno i nie dbają o bezpieczeństwo na budowie. Tego rodzaju manipulacjom mogłoby zapobiegać wprowadzenie jasnych zasad obliczania stawki kalkulacyjnej robocizny.”
„Szans na zmiany można by oczekiwać po przedstawionym niedawno projekcie nowelizacji ustawy o zamówieniach publicznych. Niestety ciężko mówić o zmianach na lepsze.”
Więcej: LINK