Dz.G.Prawna: Zwolnić firmy ze składki na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń

W FGŚP są nadwyżki, a mimo to wielu pracowników nie dostaje wynagrodzeń, które Fundusz w założeniu powinien pokryć w przypadku niewypłacalności firmy – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Wynika to przepisu, który mówi, że firma musi być bankrutem, by pracownik otrzymał pieniądze z FGŚP. Proponowane rozwiązanie, by firmy z przejściowymi problemami również mogły skorzystać z funduszu może prowadzić do nadużyć. Dlatego pojawiają się propozycje, by można było na pewien czas za wieścić wpłacanie składek do Funduszu.

Sytuacja finansowa FGŚP jest tak dobra, że zawieszenie poboru składki nie spowodowałoby uszczerbku ani dla uprawnień pracowniczych, ani dla budżetu państwa. Obecnie wydatki na świadczenia dla pracowników niewypłacalnych firm wynoszą rocznie około 200 mln zł. Tymczasem tylko z samych odsetek fundusz osiągnie w przyszłym roku przychód w wysokości 160 mln zł. Na dodatek dysponuje wspomnianymi 3 mld zł na realizację celów, do jakich został powołany (nie licząc wierzytelności do ściągnięcia).

– Rząd zamraża te środki, podobnie jak zgromadzone w Funduszu Pracy (FP), bo stara się w ten sposób zbilansować deficyt w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Łatwiej jest zablokować wydatkowanie tych pieniędzy, niż podjąć niepopularne decyzje, jak np. ograniczenie przywilejów emerytalnych lub podwyższenie składek na ubezpieczenia społeczne – wskazuje Jeremi Mordasewicz, ekspert Konfederacji Lewiatan, członek rady nadzorczej ZUS.

Więcej: gazetaprawna.pl
10.10.2014
Łukasz Guza
LINK