Projekt nowelizacji Prawa Zamówień Publicznych przygotowany przez ministerstwo rozwoju jest w sejmie. Wiceminister Mariusz Haładyj wskazał na dwa cele projektu. – Wdrażamy przepisy dyrektyw unijnych, ale też przekształcamy Prawo Zamówień Publicznych w silny instrument polityki gospodarczej i społecznej państwa. To realizacja zapowiedzi z Planu na rzecz odpowiedzialnego rozwoju – powiedział.
W grupie konkretnych rozwiązań, jakie zawiera projekt znalazło się m.in. odejście od kryterium najniższej ceny jako jedynego kryterium oceny ofert. Wiceminister Haładyj przedstawił konkretne rozwiązania, które przewiduje projekt. Jednym z nich jest odejście od kryterium najniższej ceny jako jedynego kryterium oceny ofert. Kryteria pozacenowe mają mieć wagę co najmniej 40 proc. Kryterium ceny będzie mogło mieć wagę wyższą niż 60 proc. tylko w przypadku, gdy przedmiot zamówienia jest ustandaryzowany i zamawiający wskaże standardy w specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Kolejny pomysł, to możliwość oceny ofert jedynie w oparciu o kryteria pozacenowe, lub takie, w których cena jest jedynie elementem, np. koszty cyklu życia zamówienia.
Według resortu rozwoju celem nowelizacji jest również zwiększenie udziału małych i średnich firm w przetargach. Łatwiej będzie podzielić zamówienia na mniejsze części, a zamawiający będą mieli obowiązek publikowania planów zamówień na najbliższy rok. Rozszerzona zostanie możliwość udzielania zaliczek. Nowelizacja ma też zwiększyć możliwości firm, które dysponują faktycznym potencjałem i rzeczywiście wykonują prace w ramach zamówień. Wprowadza się zapisy, zgodnie z którymi zamawiający będzie mógł żądać, bez żadnych wyjątków, osobistego wykonania kluczowych części zamówienia przez wykonawcę.
Więcej: LINK