Projektowi zmian w wynagradzaniu pracowników delegowanych zaproponowanemu przez Komisję Europejską sprzeciwili się parlamentarzyści 10 państw: Polski, Bułgarii, Czech, Danii, Estonii, Chorwacji, Węgier, Łotwy, Litwy i Rumunii. Nazwano to procedurą „żółtej kartki”. Polska od początku protestowała przeciwko temu pomysłowi, występując w imieniu firm transportowych czy budowlanych, działających na rynkach unijnych.
„Żółta kartka” powoduje, że Komisja Europejska będzie musiała przeanalizować swój projekt i uzasadnić jego utrzymanie, wprowadzenie zmian bądź wycofanie.
Komisja Europejska chce, aby pracownik oddelegowany do pracy w innym kraju członkowskim Unii Europejskiej miał prawo do takiego samego wynagrodzenia, jak pracownik lokalny. Do tego dochodzą premie czy dodatki, przyznawane na takim samym stanowisku.
Zdaniem polskich przedsiębiorców znacząco podniesie to koszty ich funkcjonowania na rynkach zagranicznych i tym samym obniży konkurencyjność.
Więcej: LINK