Onet.pl: Rewolucja na rynku pracy – płaca za godzinę idzie w górę

„Rząd wprowadza płacę minimalną za godzinę pracy osób wykonujących zlecenia oraz świadczących usługi. Obowiązująca obecnie ustawa o minimalnym wynagrodzeniu określa zasady tylko dla tych osób zatrudnionych na etatach. Zgodnie z nowym projektem obejmie  pracujących na podstawie wszelkich umów, bez względu na sposób ustalenia wynagrodzenia. Zasady te będą tez stosowane w przypadku samozatrudnionych, którzy osobiście wykonują zlecenie lub świadczą usługę.

Projekt ustawy uchyla również przepis, zgodnie z którym wysokość samego wynagrodzenia pracownika w pierwszym roku jego pracy nie może być niższa niż 80 proc. wysokości minimalnego wynagrodzenia. – Pozwoli to znieść zróżnicowanie wynagrodzenia minimalnego ze względu na staż pracy. Po wejściu w życie zmiany, wszyscy pracownicy, niezależnie od stażu pracy, będą mieli prawo do 100 proc. minimalnego wynagrodzenia – czytamy w komunikacie ministerstwa rodziny i pracy.

„Rząd próbuje, ale zdaniem niektórych postulowane zmiany mogą okazać się bublem ekonomicznym i prawnym. Po pierwsze, już z prostego rachunku wynika, że płaca minimalna na pełnym etacie będzie przegrywać ze zleceniem. Co więcej, firmy zatrudniające osoby na zlecenie oraz na wykonanie usług będą musiały prowadzić ewidencję liczby przepracowanych przez nie godzin. Zleceniobiorcy i usługodawcy będą musieli tę ewidencję potwierdzać. Również w sytuacji, gdy prowadzą działalność gospodarczą. Rozszerzenie obowiązku ewidencjonowania na osoby zatrudnione na tzw. umowach śmieciowych oznacza, że ustawodawca po cichu godzi się na to, że relacje cywilnoprawne stają się w praktyce niebezpiecznie podobne do stosunku pracy” – podaje Onet.pl
Więcej: LINK