Czas na odbudowę szkolnictwa zawodowego. Już od pewnego czasu bardzo wielu gimnazjalistów i ich rodziców zastanawia się: jak nie liceum to co? I o ile mają rozeznanie, jeśli chodzi o licea ogólnokształcące w swojej okolicy, to zdecydowana większość rodziców i gimnazjalistów nie ma pojęcia, jakie szkoły zawodowe czy technika działają w ich pobliżu i jakiej są jakości. Musimy to zmienić – powiedziała wczoraj minister edukacji narodowej Joanna Kluzik-Rostkowska podczas konferencji prasowej inaugurującej Rok Szkoły Zawodowców.
W nowej perspektywie finansowej120 mln euro można będzie wydać na szkolnictwo zawodowe, czyli m.in. na: doradztwo zawodowe, czy szkoły ćwiczeń. Minister edukacji podkreśliła, że jeżeli chcemy mówić o nowoczesnym szkolnictwie zawodowym, musimy doprowadzić do sytuacji, w której technika będą dawały dwa w jednym: wykształcenie ogólne na wysokim poziomie i zawód. I należy zrobić wszystko, aby technika nie były szkołami drugiej kategorii.
Rok szkolny 2014/2015 resort edukacji ogłosił Rokiem Szkoły Zawodowców.
Najważniejsze priorytety to m.in.:
• Dopasowanie kształcenia zawodowego do potrzeb rynku pracy;
• Uelastycznienie ścieżek zdobywania kwalifikacji;
• Pomoc uczniom i rodzicom w planowaniu kariery edukacyjno-zawodowej;
• Wsparcie kadry szkół w profesjonalnej realizacji zadań;
• Poprawa funkcjonowania systemu egzaminowania;
• Podniesienie atrakcyjności kształcenia zawodowego;
• Poprawa jakości i efektywności kształcenia zawodowego.
Więcej: LINK