Mimo, że jesteśmy szybko rozwijającym się krajem w Unii Europejskiej, nadal, pod względem kosztu pracy za godzinę, stanowimy tanią siłą roboczą na tle innych krajów UE, wynika z danych Eurostatu.
Pod względem struktury kosztów pracy, w najkorzystniejszej sytuacji są mieszkańcy Malty, gdzie większość koszów (ponad 92 proc.) to ich pensja. W Polsce ok. 78 proc. godzinowego kosztu pracy to koszt wynagrodzenia, reszta to pozapłacowe koszty (plasuje nas to na 11 miejscu w UE, dane za 2008 r.). Z tego powodu wzrostu kosztów naszej pracy nie odczujemy od razu jako wzrost wynagrodzenia, raczej będzie to wzrost kosztów pozapłacowych, które rosną wyraźnie szybciej niż część płacowa.
Niski koszt pracy za godzinę plasuje Polskę wśród taniej siły roboczej Europy. Wśród krajów z wyższym godzinowym kosztem pracy niż Polska znalazła się także nadszarpnięta kryzysem Grecja (13,6 euro).
Dla porównania największy koszt pracy wśród unijnych krajów jest w Szwecji (40,1 euro), Dani (38,4 euro) i Belgi (38 euro). Rozpiętość kosztów w najtańszym i najdroższym kraju wynosi ponad 36 euro.
Więcej: LINK