Polacy uciekają przed bezrobociem, a przedsiębiorcy poszukują sposobów na oszczędności – to prawdopodobnie jeden z istotniejszych powodów dla których pojawia się co raz więcej nowych, jednoosobowych firm – czytamy w „Pulsie Biznesu”.
Statystyki dają obraz optymistyczny w I kw. 2013 roku zwiększyła się o 15 proc. rok do roku ilość zakładanych firm, w drugim 10 proc., a w trzecim 7,5 proc. Zdecydowana większość nowo powstałych firm to indywidualna działalność gospodarcza. Jeśli przyjrzeć się grupom zawodowym, które decydują się na założenie własnej firmy, to widać, że często są to działalności gospodarcze założone, by korzystniej rozliczyć z pracodawcą podatek i składka ZUS.
Indywidualnie przedsiębiorcy mogą płacić obecnie na ZUS zryczałtowaną składkę 972 zł. Przy osobach najlepiej zarabiających oszczędności mogą więc sięgać dziesiątek tysięcy złotych rocznie. Zaskakująco więc, zmniejszająca się powoli ilość jednoosobowych firm może być pozytywnym sygnałem. Poprawa sytuacji w przedsiębiorstwach pozwala pracodawcom na nie spychanie pracowników w samozatrudnienie.
Więcej:pb.pl
Jacek Kowalczyk
28.10.2013
LINK
