W „Pulsie Biznesu” czytamy postulatach pracodawców w sprawie uelastycznienia rynku pracy. Jeśli rząd nie podejmie szybkich działań rozluźniając regulacje dotyczące zatrudnienia – wzrośnie bezrobocie – ostrzegają.
Spowolnienie gospodarcze sprawiło, że wiele firm jest na granicy wypłacalności, lub nawet zniknęło z rynku. Zdaniem pracodawców konieczne jest zwiększenie elastyczności rynku pracy, żeby przedsiębiorcy mogli przejść przez kryzys nie dokonując redukcji zatrudnienia.
Pracodawcy proponują w związku z tym między innymi: wydłużenie okresu rozliczania czasu pracy, wprowadzenie w pełni ruchomego czasu pracy, a także zmniejszenie ustawowych stawek za nadgodziny i możliwość wyboru dla pracownika czy za nadgodziny, jako rekompensatę za tzw. wolną sobotę wolą wynagrodzenie czy dzień wolny.
Pracodawcy przekonują, że chociaż wspomniane rozwiązania mogą się wiązać z pewnymi niedogodnościami dla pracowników, to korzyści wynikające w dłuższym okresie z takich rozwiązań są jeszcze większe niż koszty. Dzięki uelastycznieniu rynku pracy, zwiększy się zatrudnienie, bo przedsiębiorcy nie będą się bali, że koszty pracy zagrożą firmie.
Więcej:pb.pl
06.12.2012
Jacek Kowalczyk