Ostatnie posiedzenie zespołu problemowego Trójstronnej Komisji poświęcono zmianom w kodeksie pracy. Wiceminister pracy i polityki społecznej Radosław Mleczko zapowiedział partnerom społecznym, że jeżeli nie dojdą do porozumienia w kwestii związanej z czasem pracy, rząd, opierając się o rezultaty dotychczasowych negocjacji sam skieruje projekt do uchwalenia.
Wszystko, więc wskazuje na to, że przedsiębiorcy doczekają się wydłużenia okresu rozliczeniowego czasu pracy z 4 do 12 miesięcy. Jeżeli rząd nie wydłuży okresu rozliczeniowego zwiększyć się może skala zwolnień. Obecnie, przy bilansowaniu czasu pracy w okresach czteromiesięcznych przedsiębiorcy nie mają możliwości by elastycznie organizować pracę. Proponowane przez pracodawców rozwiązanie jest korzystne i dla nich i dla pracowników.
Podczas spotkania dyskutowano także na temat ruchomego czasu pracy, który ułatwi pracownikom godzenie pracy z obowiązkami rodzinnymi. Z taką propozycją wystąpił również premier podczas swojego expose w sejmie. Związki zawodowe (OPZZ) są gotowe do porozumienia w tej kwestii, ale pod warunkiem przedstawienia konkretnych propozycji w sprawie zatrudnienia na czas określony. Zdaniem NSZZ „Solidarność” sprawie umów czasowych Trójstronna Komisja poświęca zbyt mało miejsca, a właśnie ta kwestia najbardziej dzieli strony społeczne- pracodawców i pracobiorców. Związkowcy chcą konkretnego stanowiska rządu w tej sprawie.