W dzisiejszym wydaniu DGP artykuł o trudnej sytuacji, w jakiej znaleźli się za równo pracownicy, jak i pracodawcy. Ze względu na spowolnienie gospodarczy firmy często muszą ratować się przed bankructwem. Renegocjowanie układów zbiorowych i zmniejszenie przywilejów pracowniczych nie wystarcza. Przedsiębiorstwa wolą sięgnąć po redukcję etatów.
Zdaniem pracodawców związki zawodowe, czy przedstawiciele załogi często nie chcą podejmować rozmów o ograniczeniu przywilejów takich jak nagrody jubileuszowe odprawy emerytalno-rentowe, czy , zmniejszone odpisy na zakładowy fundusz świadczeń i dodatków stażowych. Pracodawcy w takiej sytuacji wolą po prostu dokonać cięć etatów, a mieć nadal fundusze na dodatki motywacyjne.
Zdaniem przedstawicieli pracowników, to pracodawcy nie chcą podejmować dialogu. Wolą zwolnić i nie mieć problemów z firmą. Może warto zastanowić się nad zmianą przepisów dotyczących dialogu społecznego i negocjacji pracodawca-pracownik, ponieważ obecne jednak nie zdają rezultatu.
Więcej: edgp.gazetaprawna.pl
24.10.2012
Tomasz Zalewski
LINK
