Rzeczpospolita: Wyroby z wikliny sprzedają się nieźle i w kraju, i za granicą

„Decyzja o rozpoczęciu produkcji wikliniarskiej nie wiąże się z dużym ryzykiem. Koszyki czy meble robi się ręcznie jak dawniej. Potrzebne są dach nad głową, sekator i nóż. Jedynym wyrobem, którego wytwarzanie udało się częściowo zmechanizować, są przeplatane drutem maty budowlane” – czytamy w Rzeczpospolitej.

„Wierzba to nie tylko ozdoba polskiego krajobrazu. Jej pędy, czyli wiklina, są znanym od wieków materiałem do produkcji koszy, mebli i innych wyrobów. Są one ważnym produktem eksportowym. Wciąż cieszą się też powodzeniem wśród krajowych klientów, mimo konkurencji włókien tropikalnych i tworzyw sztucznych.”

Więcej: rp.pl
Grzegorz Łyś
23.02.2010
LINK