„Na czym polega elastyczny i bezpieczny rynek pracy? W dużym skrócie – pracodawcy zyskują wykwalifikowanych i dyspozycyjnych pracowników, a pracownicy szansę na rozwój, zawodową satysfakcję i możliwość pogodzenia życia osobistego z zawodowym” – zapraszamy do lektury artykułu na temat flexicurity w „Rzeczpospolitej”.
„Ważny element flexicurity stanowią elastyczne formy pracy. Mowa tutaj o niestandardowych rodzajach zatrudnienia oraz różnych typach organizacji czasu pracy. Elastyczność w pierwszym przypadku wynika z nawiązania innego niż tradycyjny stosunku pracy (m.in.: praca na czas określony, kontraktowanie, dzielenie pracy, wykonywanie zleceń w domu, telepraca), w drugim natomiast – z zastosowanego nietypowego rozkładu czasu pracy (np. w systemie weekendowym, ruchomy lub zadaniowy czas pracy, system skróconego tygodnia, zmienne godziny itp.).”
„- W Polsce cały czas pokutuje pewna archaiczność myślenia, która każe za wszelką cenę „zabezpieczyć” pracownika na jednym miejscu pracy na sztywnym etacie. Wiemy dobrze, że w nowoczesnej gospodarce to się nie sprawdza. Gospodarka oraz rynek pracy ulegają niezwykle szybkim przemianom. Dochodzą do tego problemy związane z kryzysem, które mocno uderzają w przedsiębiorców z sektora MŚP. Aby wspierać mikro i małe firmy przed negatywnymi konsekwencjami zawirowań gospodarczych, trzeba nauczyć przedsiębiorców elastycznego podejścia do rynku. Rozwiązania flexicurity są już wykorzystywane w państwach europejskich, pora zastosować je w Polsce” – mówi Jerzy Bartnik, prezes Związku Rzemiosła Polskiego.
Więcej:rp.pl
27.02.2012
LINK
