Bezpieczeństwo Pracy nauka i praktyka: Otworzyć drogę rzemieślnikowi

„Najbardziej przeszkadza nam niestabilność systemu prawnego i mała przejrzystość prawa – np. do dziś nie możemy uzyskać jednolitej interpretacji naszych wątpliwości w sprawie zmienionej w grudniu ub.r. ustawy o VAT w odniesieniu do działalności szkoleniowej” – powiedział Dyrektor Generalny Związku Rzemiosła Polskiego Maciej Prószyński w wywiadzie udzielonym gazecie Bezpieczeństwo Pracy nauka i praktyka.

„Jesteśmy też w sporze z rządem w sprawie refundacji – pracodawca, który kształci uczniów, ma prawo do pomocy ze strony państwa, tymczasem wsparcie z funduszu Pracy zablokowano i ludzie, którzy zawarli umowy szkoleniowe, zostali zdani na samych siebie. Ta niepewność powoduje to, że ok. 26 tys. mistrzów – rzemieślników boi się przyjmować uczniów. Innym problemem jest przerost biurokracji i związanych z tym obowiązków. Np. dokumentacja dotycząca bhp stanowi w 3-osobowym zakładzie rzemieślniczym o wiele większe obciążenie niż w firmie, która posiada wyspecjalizowane służby. Firmom usługowym doskwierają też lokalne podatki – koszt prowadzenia firmy jest obecnie bardzo wysoki, rosną m.in. czynsze – nieproporcjonalnie do skali prowadzonej działalności, dlatego znikają z naszych ulic kolejne szyldy rzemieślnicze, a konsumenci narzekają na kłopoty na kłopoty ze znalezieniem ślusarza, krawca czy szewca”.

Jako Związek Rzemiosła Polskiego „Staramy się angażować w przedsięwzięcia, które wynikają z potrzeb i oczekiwań naszego środowiska. Nie musza one przynosić efektów tylko w formie finansowej, ale np, edukować i informować”. Mówiąc w skrócie mają otworzyć drogę rzemieślnikowi i do rzemieślnika. Bierzemy udział w wielu różnych projektach, firmowanych przez Unię Europejską” – powiedział Dyr. Prószyński.

Więcej:
Bezpieczeństwo Pracy nauka i praktyka nr 6
Michalina Kondej-Matarewicz
Czerwiec 2011