Planowana od dawna reforma systemu oświaty zawodowej miała ją dostosować do potrzeb polskich przedsiębiorców. Uchwalona właśnie przez sejm nowelizacja ustawy o systemie oświaty raczej nie spełni tych oczekiwań.
Zgodnie z wprowadzonymi zmianami pracodawcy będą mogli zlecać szkołom naukę w konkretnym zawodzie. Co więcej, absolwenci szkół zawodowych każdą zdobytą kwalifikację potwierdzą certyfikatem. Dzięki temu potencjalni pracodawcy będą znali ich umiejętności.
Jednak w porównaniu z pierwotnymi planami szerokiej reformy kształcenia zawodowego, zapisy nowelizacji wprowadzają dość skromne zmiany, z których, zdaniem dyrektora generalnego Związku Rzemiosła Polskiego Macieja Prószyńskiego, skorzysta niewiele osób. Przede wszystkim należałoby teraz stworzyć zachęty: dla gimnazjalistów, aby wybierali naukę w szkołach zawodowych, jak i przedsiębiorców, aby aktywniej współpracowali ze placówkami uczącymi zawodu. Ułatwienia zawarte w nowelizacji mogą okazać się niewystarczające.
Pracodawców niepokoi też likwidacja techników uzupełniających. Po zmianach absolwenci szkół zawodowych będą mogli zdobywać maturę tylko w liceach dla dorosłych. Jak mówi Maciej Prószyński, brak techników uzupełniających, a więc szkół, które pozwalają pogłębiać wiedzę zawodową, może spowodować, że jeszcze więcej osób niż teraz wybierać będzie od razu szkoły ogólnokształcące.
Więcej informacji na temat uchwalonych przez sejm zmian znajdą Państwo w artykule Dziennika Gazety Prawnej: LINK