– Staramy się jak najbardziej ograniczać zbędne czynności i tzw. biurokrację. Klient, który przychodzi na naszą salę obsługi chce być jak najszybciej obsłużony, wykonujemy więc za klienta te czynności, które są możliwe po naszej stronie, a klient tylko sprawdza czy dane zapisane we wniosku są prawidłowe. Wnioski wypełniane elektronicznie mają tę przewagę, że dane w nich zawarte są już automatycznie „zaciągnięte” z systemu ZUS. W ten sposób unikamy też błędów popełnianych przy okazji samodzielnego wypełniania formularzy – powiedziała Magdalena Mazur-Wolak, dyrektor departamentu obsługi klienta ZUS.
Dziś „bezwnioskowy” tryb postępowania dotyczy już 27 różnego rodzaju zaświadczeń, w tym o: niezaleganiu w opłacaniu składek, zgłoszeniu do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego, okresach pracy w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze, a także wysokości pobieranego świadczenia.
Więcej: LINK